Picie drożdży – kuracja, która poprawi twoją urodę
Pewnie wiele osób słyszało o „drożdżowej kuracji”. Co daje, jaki ma wpływ na nasze zdrowie i urodę? Czy faktycznie jest to bezpieczna metoda na zadbanie o siebie?
Doskonałe właściwości drożdży
Większość osób drożdże stosuje do przygotowania domowych wypieków, ciast, pieczywa czy bułek. Drożdże spożywcze to jednokomórkowe organizmy sprawiające, że w warunkach beztlenowych dochodzi do fermentacji cukru. Dzięki temu ciasto „rośnie”.
W drożdżach znajdziemy mnóstwo cennych składników m.in. aminokwasów: alaninę, argininę, cystynę, tryptofan, czy tyrozynę, witaminy z grupy B oraz minerały – potas, mangan, chrom, kobalt, miedź, selen, cynk, chrom, magnez, fosfor, molibden, czy żelazo.
Picie drożdży bądź spożywanie ich w innej postaci może bardzo pozytywnie wpłynąć na nasz wygląd zewnętrzny oraz funkcjonowanie organizmu. Co ciekawe ich picie dodatkowo wzmacnia odporność, dodaje witalności oraz sił, a także (ważna informacja dla łakomczuchów i miłośników łakoci) – zmniejsza apetyt na słodycze.
Zalety drożdży
Drożdże naprawdę mają niesamowicie dobre działanie na nasz organizm. Nie tylko wzmacniają włosy, skórę i paznokcie, ale też zapobiegają siwieniu włosów oraz sprawiają, że stają się piękne i sprężyste. Regenerują organizm, są pomocne w leczeniu prostaty, zwalczaniu zajadów. Polepszają przemianę materii, likwidują zaparcia, wspierają pracę trzustki. To nie koniec zalet drożdży, warto wiedzieć, iż zapobiegają one powstawaniu nowotworów prostaty. Są także pomocne w leczeniu trądziku, łupieżu czy łojotokowego zapalenia skóry. Bardzo dobrze wzmacniają także system nerwowy, co sprawia iż są pomocne w zapobieganiu depresji.
Jakie drożdże kupować?
Do „drożdżowej kuracji” nadadzą się wszystkie drożdże świeże, piwne oraz instant. Dostaniemy je za niewiele ponad złotówkę chyba w każdym sklepie z produktami spożywczymi.
Jednym z plusów całej kuracji jest cena drożdży, jako że są tanie, to miesięczna kuracja (dziennie pijemy około 1/3 kostki) będzie nas kosztowała niewiele ponad 30 zł. Jeśli więc porównać to z różnymi lekarstwami, kremami czy różnego rodzaju preparatami, które kupujemy w aptece, to cena wydaje się być śmiesznie niska.
Czy od picia drożdży przytyję?
To pytanie zadaje wiele osób chcących rozpocząć drożdżową kurację. Wiadomo chcemy poprawić swoją urodę, a nie dorzucić sobie kilka zbędnych kilogramów. Otóż drożdże nie są mocno kaloryczne, cała kostka zawiera około 100 kcal. Zakładając, że będziemy pili 1/3 kostki, to spożyjemy niewiele ponad 30 kcal, także nadprogramowe kilogramy przy takiej kuracji raczej nam nie grożą.
Mity dotyczące kuracji drożdżowej
W internecie aż roi się od mitów dotyczących kuracji drożdżowej. Powodują one, że wiele osób wzbrania się przed jej stosowaniem – nie słusznie. Dlatego je obalamy.
Pierwszym mitem jest to, że stosując taką kurację powinniśmy się spodziewać przykrych dolegliwości żołądkowo-jelitowych. Nic z tych rzeczy! Jeśli przygotowujemy wszystko zgodnie z zasadami, to nic nam nie grozi. Chodzi głównie o to, by nie jeść drożdży surowych, jednak jeśli będą przygotowywane zgodnie z recepturą, to naprawdę nie ma się czego obawiać. Podstawową zasadą jest zalewanie drożdży wrzątkiem.
Kolejną, bardzo popularną bujdą jest to, że drożdże powodują grzybicę. Wystarczy podstawowa wiedza na temat grzybicy, by wiedzieć, że jest ona spowodowana przez grzyby z rodziny Candida. Z kolei drożdże są z Saccharomycetaceae. Nie bez powodu zalewamy drożdże wrzątkiem, chodzi bowiem o to, aby zabić wszystko, co może okazać się szkodliwe dla naszego organizmu.
Wiele osób boi się drożdży, myśląc iż te powodują wysyp. I zamiast pięknej cery, wręcz „toniemy” w pryszczach. Wcale tak być nie musi. Faktycznie na początku samej kuracji możemy mieć problemy z cerą, bowiem wszystkie toksyny, które usuwamy z organizmu wychodzą na wierzch. Jednak po około upływie tygodnia nasza cera stanie się zdrowsza, ładniejsza i gładka. Jeśli jednak miną 2-3 tygodnie, a wysyp się utrzyma, to niestety coś nam zaszkodziło i musimy kurację przerwać, zdarza się to jednak naprawdę rzadko.
Jak przygotować napój z drożdży?
Zaleca się picie od 1/6 do ½ kostki drożdży. Najczęściej jednak osoby korzystające z drożdżowej kuracji decydują się na 1/3 kostki. Drożdże zalewamy wrzątkiem – koniecznie!!! Robimy to, by uniknąć przykrych dolegliwości jelitowo-żołądkowych, o których była mowa wcześniej. Gdy zalejemy drożdże odstawiamy je do ostygnięcia. Niektórzy wolą pić je ciepłe, inni zimne – to już kwestia smaku każdego z nas.
Można ulepszać smak naszej mikstury, jednak nie wolno ich słodzić żadnym cukrem, miodem itp. Zaleca się też, by godzinę po wypiciu drożdży nie jeść nic słodkiego, ani zawierającego cukier. To może bowiem spowodować, że działanie drożdży będzie znacznie słabsze i składniki tak dobroczynne dla naszego organizmu będą się słabo wchłaniały.
Wiele osób zaczynając kurację szybko rezygnuje, bowiem mówią, że nie są w stanie ich pić, że powodują odruch wymiotny i mdłości. Okazuje się, że bardzo często to mija po 2-3 dniach, kiedy w jakiś sposób niejako przyzwyczajamy się do ich smaku. Warto też wiedzieć, że drożdże schłodzone mają znacznie mniej intensywny smak, więc łatwiej je pić.
Jeśli chcemy nieco poprawić smak mikstury możemy dodać odrobinę prawdziwego kakao, kawy rozpuszczalnej bądź mleka. Jest to kwestia upodobań, niektórzy uważają, że wtedy drożdże są jeszcze gorsze w smaku.
Jak długo można stosować kurację drożdżami?
Jak wiadomo żadnej kuracji nie wolno stosować długi czas, gdyż nasz organizm się przyzwyczai do zażywanych specyfików czy pitych preparatów i staną się one nieskuteczne. Kuracja drożdżowa nie powinna trwać więc dłużej niż 3 miesiące. Po tym czasie należy zrobić minimum miesięczną przerwę. Można też robić kurację 3 tygodnie i później tydzień przerwy.
Osoby, które nie są w stanie pić drożdży z powodu ich smaku i zapachu – i żadne ulepszanie nie pomaga, mogą zdecydować się na zakup ekstraktu z drożdży piwnych. Specyfik ten to prawdziwa minerałowo-witaminowa bomba. Możemy go kupić już za kilka złotych w niektórych aptekach, sklepach z półproduktami oraz w internecie. Nakładamy kilka kropel na skórę głowy i gotowe! Ekstrakt doskonale wzmacnia włosy, poprawia ich kolor i sprężystość. Zahamowuje też wypadanie, jest pomocny w zwalczaniu łupieżu. Nadaje objętości naszym kosmykom i sprawia, że stają się znacznie piękniejsze.