Zapalenie mieszka włosowego

Zapalenie mieszka włosowego brzmi obco, a w rzeczywistości niemal każda z nas kiedyś się z nim spotkała, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Problem dotyczy szczególnie kobiet, które dbają o gładkie ciało, ale także mężczyzn, którym nie obca jest depilacja. Zapalenie mieszków włosowych przebiega w dwóch postaciach infekcyjnej i nieinfekcyjnej. Dobrze rokująca jest oczywiście ta druga opcja, niestety infekcje okolic mieszków włosowych są bardzo częstą dolegliwością wymagającą wdrożenia nawet antybiotykoterapii. Leczyć same możemy łagodne postacie, a później postarać się, by im zapobiegać. Bo zapalenie mieszka włosowego wynika z naszego zaniedbania i nieodpowiedniej pielęgnacji oraz higieny.

Czerwone krostki na ciele czyli objawy zapalenia mieszka włosowego

Zapalenie mieszka włosowego występuje pod dwoma postaciami ? łagodnej, którą można leczyć samodzielnie w domu i ostrej, która wymaga już raczej konsultacji z lekarzem. Do zaostrzenia stanu wrastającego włoska prowadzą:

  • osłabienie organizmu, który staje się podatny na infekcje
  • golenie z użyciem niehigienicznej golarki, a także używanie depilatora zwiększającego ryzyko wrastania włosków
  • otarcia i skaleczenia podczas nieostrożnego golenia
  • noszenie przylegających do skóry ubrań, np. stanik powodujący otarcia, spodnie ocierające o podrażnioną po goleniu skórę

Nasz organizm dobrze radzi sobie z odpieraniem ataków drobnoustrojów bytujących na naszej skórze.

Bakterie gronkowca złocistego z gatunku Staphylococcus ureus kolonizują naszą powierzchnię ciała, ale u zdrowych osób nie są w stanie przedostać się przez barierę skóry.

Gdy nasza skóra jest osłabiona, np. w chorobie AZS lub my sami czujemy się w gorszej kondycji stwarzamy dobre warunki do ataku gronkowca. Pomaga mu w tym częste golenie, szczególnie w okresie letnim, gdy kobietom zależy na gładkich nogach. Mikrouszkodzenia powstałe przy depilacji i goleniu są idealne do wniknięcia bakterii w głąb partii skóry i spowodowania większych szkód, niż na jej powierzchni. Bakterie przedostają się gruczołami łojowymi do wewnątrz, powodując powstawanie charakterystycznych, czerwonych krostek, które mogą z czasem podchodzić ropą. Nieleczone przybierają postać białych grudek i guzków, które bardzo swędzą i dotkliwie bolą. Umiejscowione pod pachą sprawiają duży dyskomfort i mogą nawet uniemożliwić wykonywanie ruchów.

Płyn dezynfekujący rany

Jak zapobiegać zapaleniu mieszków włosowych

Tak jak w przypadku każdej dolegliwości, także w zapaleniu mieszka włosowego lepiej jest mu zapobiegać, niż leczyć. Dlatego pamiętajmy o dezynfekcji – zarówno maszynki do golenia i depilatora jak i naszego ciała.

Mężczyznom pomaga w tym woda kolońska na bazie alkoholu, ale i kobiety powinny dbać o oczyszczenie swoich nóg. Ponieważ często golona skóra staje się delikatna i preparaty alkoholowe mogą ją dodatkowo podrażnić, polecane są produkty nie powodujące szczypania czy pieczenia takie jak Octenisept. Wystarczy spryskać nim nogi, odczekać chwilę zalecaną przez producenta na opakowaniu i można przystąpić do golenia.

Alternatywą jest także Bepanthen Plus – maść o działaniu łagodzącym i dezynfekującym w jednym – polecana jest w przypadku wystąpienia zapaleniz mieszka włosowego. Maszynkę do golenia warto wymieniać regularnie, ponieważ jest prawdziwym siedliskiem drobnoustrojów przez ciągły kontakt z wodą. Przed każdym użyciem dezynfekujmy ją z użyciem zwykłego alkoholu lub spirytusem salicylowym. Dobrym sposobem jest także używanie środka po depilacji, który zmiękczy, nawilży i ukoi zaczerwienioną skórę, np. balsam łagodzący Joanna Sensual. Aby uniknąć zakażeń okołomieszkowych warto pamiętać również o tym, że osoby z wrażliwą skórą nie powinny używać płynów do kąpieli, ani mydeł zawierających duże ilości substancji zapachowych czy sztucznych barwników – sprawiają one, że skóra staje się bardziej podatna na podrażnienia i wszelkie zakażenia.

Woda termalna przyśpieszająca gojenie

Zapalenie mieszka włosowego leczenie domowe

Zapalenie, które narywa, staje się opuchnięte i boli należy skonsultować z lekarzem, ponieważ zapalenie mieszka włosowego prowadzi nieuchronnie do rozwoju czyraka.

Aby temu zapobiec krostki, które zaczynają zbierać wydzielinę posmarujmy antybiotykiem dostępnym bez recepty, tj. Tribiotic, Maxibiotic, Multibiotic. Zawarte w nich substancje aktywne powodują zmniejszenie dolegliwości i ustąpienie zmiany z jej całkowitym wyleczeniem zapalenia mieszka włosowego. Jeżeli zależy nam na opróżnieniu wykwitu użyjmy czarnej maści, tzw. maść ichtiolowa, która także odkaża ranę. Możemy ją pozostawić pod opatrunkiem czy plastrem i zmieniać po kąpieli na nowy aż do oczyszczenia rany. Ważne, by preparatów z antybiotykiem nie stosować w celu zapobiegania krostkom. Nasz organizm szybko uzależni się od ich działania i nie będzie w stanie sam radzić sobie z zagrożeniem. Zmian nie należy wyciskać, bo w ten sposób rozniesiemy zakażenie po całym ciele i będzie je jeszcze trudniej wyleczyć. Jeżeli krostki wypełnione są przezroczystym płynem surowiczym dobrze zrobi ich wysuszanie, np. z użyciem kremu Sudocrem lub pastą cynkową.

Gdy nasza skóra jest podrażniona, czerwona i swędzi warto nie pozostawiać jej samej sobie, a użyć odpowiedniego kremu o łagodnej formule. Dodatkowo zawierają one często środki przeciwbakteryjne, które wspomagają proces gojenia. Polecane kremy to Bioderma Cicabio Creme czy La Roche Posay Cicaplast – oba o działaniu antybakteryjnym i regenerującym, odpowiednim do skóry problematycznej, suchej i nadreaktywnej (wrażliwej). Pozbawione substancji zapachowych i konserwujących są bezpieczne do stosowania przy wszystkich stanach zapalnych naskórka. Zawierają także wspomniany wcześniej cynk oraz miedź. Podobne działanie uzyskamy z pomocą wody termalnej np. La Roche Posay.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.