Prawie w ogóle nie ma kalorii i jest baaardzo słodki. O aspartamie i jego wpływie na zdrowie krąży wciąż wiele mitów – sprawdź, czy słodzik może Ci zaszkodzić!
Co to jest aspartam?
Aspartam jest związkiem chemicznym, oznaczanym w większości krajów kodem E951 i wykorzystywanym jako sztuczny słodzik. Nic dziwnego – jest on prawie 200 razy słodszy od cukru, a przy tym zawiera znikome kalorie.
Dzięki temu aspartam jest idealnym zamiennikiem cukru dla osób, które powinny go unikać. W tej grupie znajdują się diabetycy. Osoby chorujące na cukrzycę dzięki aspartamowi mogą cieszyć się słodkim smakiem bez ryzyka wzrostu poziomu glukozy we krwi!
Po słodzik powinny sięgać tez osoby, które chcą zadbać o linię – w tym także te cierpiące z powodu otyłości.
W czym znajduje się aspartam?
Aspartam wykorzystywany jest do osładzania wszelkich napojów: od wód smakowych i herbat mrożonych, poprzez napoje izotoniczne i gazowane, po piwa smakowe i kawę rozpuszczalną. Ponadto znajdziemy go również w składzie produktów o obniżonej kaloryczności, tj. w wersji light różnych deserów, jogurtów, ciast.
Produkty w jakich może wystąpić aspartam to m.in. tabletki musujące, tabletki do ssania, tabletki na stawy, granulaty do rozpuszczania w wodzie (np. przeciw grypie).
Czy aspartam może szkodzić zdrowiu?
W 1981 roku aspartam został dopuszczony do powszechnego użytku i wtedy został on oceniony jako bezpieczny dla zdrowia przez Naukowy Komitet ds. Żywności. Pomimo to przez wiele lat pomiędzy naukowcami z całego świata toczyła się dyskusja na temat szkodliwości substancji.
Liczne badania nie wykazały jednak negatywnego wpływu substancji na nasze zdrowie – o ile oczywiście słodzik spożywany jest w rozsądnych ilościach. Co ciekawe, według badań produkty z aspartamem – w przeciwieństwie do tych z zawartością cukru – nie sprzyjają powstawaniu próchnicy.
Trzeba jednak wiedzieć, że aspartam jest metabolizowany przez ludzki organizm i w wyniku trawienia rozkładany jest na dwa aminokwasy: fenyloalaninę i kwas asparaginowy. Z tego powodu powinny go unikać osoby cierpiące na fenyloketonurię.