Skuteczne i sprawdzone domowe sposoby na brak apetytu
Nasze potrzeby żywieniowe są zwykle następstwem głodu. Jest to naturalna reakcja organizmu na dostarczanie składników odżywczych, które generują codzienne procesy. To dzięki pożywieniu dostarczamy sobie energii na cały dzień. Ważne jest to co jemy, ponieważ składniki znajdujące się w pokarmach mają znaczący wpływ na nasze siły witalne i nastrój. Jeżeli nasz organizm nie ma problemu z regularnym odczuwaniem głodu to nie mamy powodu do obaw. Nieco mniej korzystniej przedstawia się sytuacja, gdy nasze ciało wysyła sprzeczne sygnały, co do jego potrzeb. Odczuwamy wtedy brak apetytu. Popadamy w apatię i obojętność wobec spożywania posiłków o stałych porach. Zaburzenia łaknienia mogą być obserwowane zarówno u dzieci, jak też dorosłych.
Przyczyny braku apetytu
Problem z apetytem ma bardzo złożone podłoże, które wynika z trybu naszego życia, psychiki, sytuacji zdrowotnej oraz czynników zewnętrznych. U człowieka bardzo często problemy z jedzeniem pojawiają się we wczesnym etapie. Nasze pociechy marudzą przed jedzeniem. Rodzice głowią się jak zaradzić humorom małego niejadka.
- Co składa się na problem z jedzeniem naszych pociech? Czy warto obwiniać się o problemy dzieci dotyczące przyswajania pokarmów? Owszem, gdyż wina w dużym stopniu leży po stronie rodziców. Opiekunowie od samego początku kształtują nawyki żywieniowe swojego potomstwa. Rodzice na siłę wmawiają dzieciom posiłki, które są mało urozmaicone. Pośpiech przy jedzeniu czy nudne posiłki mogą być przyczyną utraty apetytu. Najgorsze, że zawsze, aby wcisnąć dodatkowy kęs obiecują za to nagrodę, którą najczęściej są słodycze. W ten sposób dziecko utożsamia jedzenie jedynie ze schematem nagradzania i lawiną próśb. Przez to nie potrafi zidentyfikować potrzeby głodu samoczynnie. W wyniku nadmiernego karmienia układ trawienny jest przeładowany. Ma to swoje odniesienie w niechęci do spożywania, gdyż kojarzy się ono dziecku z bolesnym doświadczeniem.
- Kolejna przyczyną braku apetytu. Która zaczyna się już w wieku dziecięcym jest alergia na wybrane produkty, jak: białko mleka krowiego, orzechy lub jaja. W następstwie ich spożycia zachodzą określone reakcje trawienne: wymioty, bóle brzucha, biegunka, wysypka, a w najgorszym przypadku duszności. Obserwując takie skutki powinniście szybko zgłosić się do lekarza, aby zapobiec gorszym problemom.
- Zarówno dorośli jak i dzieci, którzy obserwują spadek łaknienia mogą cierpieć na pasożyty, czyli: tasiemce lub owsiki. Towarzyszą temu spadek apetytu, ból brzucha oraz mdłości.
- Dorośli żyjący w ciągłym stresie mogą nabroić w układzie pokarmowym. Zwłaszcza, jeżeli spożywają posiłki nieregularnie. Niektórzy zupełnie zapominają o jedzeniu w wyniku przeżywanego stresu. Uwalniane hormony typu: kortyzol i adrenalina hamują perystaltykę jelit i powodują ścisk żołądka.
- Również choroby o podłożu psychicznym jak np.: depresja lub anoreksja powodują wstręt do jedzenia. Wynika on z braku akceptacji własnej osoby i karania siebie za to.
- Pewną prawidłowość zauważyły u siebie osoby, które rzucały palenie. Zastępowały sobie nałóg dużą ilością słodyczy i jedzenia. A w odwrotnym kierunku palenie papierosów zmniejsza apetyt. Dzieje się tak, gdyż tytoń zmniejsza ilość wchłanianych kalorii i podkręca metabolizm. Przez to zwiększa uczucie sytości dając wrażenie pełnego żołądka. Dlatego rzucanie palenia wyjdzie na zdrowie, ale pod warunkiem, że braki uzupełnimy zdrowym jedzeniem.
Skutki braku apetytu
Na skutki braku apetytu nie trzeba zbyt długo czekać. Najczęściej na początku sami nie zdajemy sobie sprawy z różnic zachodzących w naszych nawykach żywieniowych. Dostrzegają to jednak członkowie naszej rodziny lub bliskie nam osoby. Pierwsze co da się zauważyć to zupełny brak odczuwania przyjemności z jedzenia, co przekłada się na jadłowstręt. Następnie w parze z nimi idzie utrata wagi. Osoby, które nie jedzą mają wahania nastrojów i spadek formy. Towarzyszy temu ogólna apatia, która przekłada się na inne dziedziny życia, a najbardziej pracę. Spada ogólna wydajność i kreatywność. Pojawia się senność i ogólne osłabienie. Tracimy ochotę na wspólne wyjścia ze znajomymi, wolimy spędzać wieczory w łóżku. Na spotkaniach tego rodzaju spożywa się razem posiłki, a jak wiadomo niejadki tego unikają.
Domowe sposoby na poprawę apetytu
Wbrew obowiązującym trendom „fit” zawsze znajdzie się osoba, która ma problemy z niedowagą. W czasie, gdy wszyscy pragną zrzucić kilka zbędnych kilogramów Ty pragniesz nabrać masy. Nie ważne czy jesteś chłopakiem czy dziewczyną dla wszystkich znajdą się sposoby na podkręcenie apetytu.
Po pierwsze musisz zmniejszyć udział pokarmów, które sprawiają wrażenie sytości. Zrezygnuj z napojów gazowanych i ogranicz potrawy ciężkie oraz tłuste. One tylko blokują układ trawienny. Podstawa to lekko, zdrowo, mało i często. Nie chodzi o to, żeby objadać się natrętnie wysoko kalorycznymi produktami. Musisz spożywać przynajmniej 5 regularnych porcji dziennie. Ponadto dostarczanie warzyw i owoców, które są doskonałym źródłem potasu odpowiednio zwiększa apetyt.
- Po drugie sport i aktywność fizyczna. Jeżeli nie masz na to czasu wystarczy nawet dłuższy spacer. Pozwolimy dotlenić wszystkie komórki całego organizmu. Świeże powietrze napędza do życia, a tym samym pobudza apetyt. Warto też poszukać harmonii ze swoim ciałem trenując jogę. Wbrew pozorom to absorbujący sport. Wymaga zaangażowania wszystkich partii ciała, pozwala wyciszyć i uspokoić zestresowany organizm. Po takiej sesji poczujesz nowy zew życia i chęć sięgania po więcej.
- Spróbuj przełamać się na spotkanie ze znajomymi w celu wspólnego gotowania. Wymieńcie się wzajemnymi doświadczeniami na temat diety. Może wpadnie kilka nowych pomysłów na przepisy, które na stałe zagoszczą w Twoim menu. Ostatnio bardzo modne są blogi kulinarne z poradami na apetyczne potrawy, kuszące mnóstwem kolorów, soczystością i smakiem. Warto zainspirować się kuchniami świata i bogactwem przypraw. One stanowią o kwintesencji i jakości. Poleca się: kminek, bazylię, kolendrę, imbir, gorczycę lub ostrą paprykę. Pikantne przyprawy zwiększają ilość soków żołądkowych. Dlatego szybciej trawiąc, szybciej spalimy i będziemy mieli chęć na dalsze jedzenie. Ciekawym rozwiązaniem jest przegryzanie w przerwie między posiłkami listka mięty, która pobudza apetyt. Podobnie działa guma do żucia.
- Standardowym już sposobem stosowanym przez nasze mamy i babcie jest picie herbat ziołowych. Wybierajmy napary z dziurawca, rumianku, kopru włoskiego, mniszka lekarskiego oraz krwawnika. Polecane są na problemy trawienne, przyspieszają produkcję soków żołądkowych, a tym samym daje chęć na kolejny posiłek.
- Nie zapomnij, aby pić wodę – przynajmniej 2 litry niegazowanej wody mineralnej dziennie. Ona oczyści Twój organizm z toksyn, które nieraz blokują i spowalniają metabolizm. Ponadto co możesz zrobić dobrego to jedz warzywa, gdyż zawarty w nich błonnik reguluje pracę kwasów żółciowych i przyspiesza przepustowość jelit.