Sposoby na oparzenia słoneczne
Aby nasz organizm funkcjonował prawidłowo niezbędne jest promieniowanie słoneczne. Poprawia ono nasze samopoczucie, pobudza wydzielanie hormonów, ma korzystny wpływ na aktywność fizyczną i wiele innych. Promieniowanie słoneczne może okazać się również bardzo niebezpieczne dla naszej skóry.
Dlatego należy pamiętać, że tylko umiejętne i prawidłowe korzystanie ze słońca staje się przyjemne i korzystne dla naszego zdrowia.
Promieniowanie UV
Warto wiedzieć czym jest promieniowanie słoneczne, które większość z nas tak lubi. Jest to promieniowanie elektromagnetyczne obejmujące światło widzialne, promieniowanie UV (czyli ultrafioletowe) oraz promieniowanie podczerwone. Promieniowanie ultrafioletowe możemy podzielić na różne efekty biologiczne:
UVA – promieniowanie o najdłuższej fali. Jest barwnikotwórcze (bardziej niż UVB), ale mniej rumieniogenne. Duża dawka UVA może przyczynić się do wzmocnienia odczynów rumieniowych.
UVB – długość fali jest krótsza niż UVA, ale dłuższa niż UVC. Ma bardzo silne działania rumieniotwórcze. Odpowiada za wzmożoną syntezę barwnika skóry i jej oparzenia.
UVC – promieniowanie to ma najkrótszą długość fali. Prawie całe jest pochłaniane przez ozonową warstwę atmosfery, dlatego w normalnych, prawidłowych warunkach, praktycznie nie dociera do powierzchni Ziemi. UVC ma najwyższą energię i silne działanie rumieniotwórcze.
To w jaki sposób promieniowanie ultrafioletowe zadziała na naszą skórę zależy od kilku czynników m.in. pory dnia, pory roku, zanieczyszczenia powietrza i położenia geograficznego.
Oparzenie słoneczne
Poparzenie słoneczne jest wynikiem promieniowania UVB. Na skórze pojawia się bolesny rumień (najczęściej po upływie 2-4 godzin po zakończeniu opalania się). Rumień ten z czasem nasila się i po upływie mniej więcej 9-14 godzin osiąga swój szczyt. Na szczęście mija po 1-2 dniach. Na poparzenia najbardziej są narażone osoby o jasnej karnacji.
Oparzenie słoneczne I stopnia
Jeśli cały dzień będziemy wystawiali naszą skórę na działanie słońca bez posmarowania się kremem z filtrem, możemy spodziewać się poparzenia I stopnia. Jeśli do tego dojdzie skóra będzie obrzęknięta, zaczerwieniona i cieplejsza niż w innych miejscach, które nie zostały poparzone. Pojawia się bolesny rumień skóry, który często swędzi i piecze. Wówczas należy robić sobie okłady z kwasu borowego, lodu, środków regenerujących, nawilżających i natłuszczających. W aptekach jest dostępnych wiele specyfików (głównie maści), które pomagają ukoić ból związany z poparzeniami.
Poparzenie II stopnia
Poparzenie II stopnia jest dużo groźniejsze niż I stopnia. Pojawia się rozległy rumień, który silnie piecze oraz opuchlizna, pęcherze a nawet wysięk surowiczy. Jeśli już dojdzie do takiej sytuacji niezbędne jest zastosowanie maści steroidowych, osuszających wysięku surowicze. Należy także stosować specyfiki zabezpieczające przed infekcjami. Należy pamiętać, że płyn surowiczy jest idealną pożywką dla chorobotwórczych bakterii. Dlatego też bąble powinny być smarowane odpowiednimi specyfikami.
Domowe sposoby na radzenie sobie z oparzeniami słonecznymi:
Każdemu może zdarzyć się zbyt długie przebywanie na słońcu, co z kolei przekłada się na poparzenia skóry. Jeśli już pojawi się rumień, warto smarować do zsiadłym mlekiem, kefirem lub jogurtem. Takie okłady ukoją pieczenie i złagodzą ból.
Jeżeli rumień jest silny i intensywnie piecze warto krótkotrwale przykładać do niego zimną wodę i lód.
Kolejną ważną kwestią jest odpowiednie nawilżanie i regenerowanie skóry. Dlatego zaleca się smarowanie poparzonych miejsc tłustymi balsamami do ciała.
Można zastosować maść domowej roboty: wymieszać 2 łyżki klinki kosmetycznej, łyżkę miodu i łyżkę soku z cytryny. Taką pastę nanieść na kilkanaście minut na skórę po czym spłukać letnią wodą.
Także ekstrakty roślinne dobrze działają na naszą skórę jeśli chodzi o oparzenia. Warto zakupić w aptece ekstrakt z cebuli i czosnku.
Domowe sposoby na radzenie sobie z oparzeniami słonecznymi:
Czasami oparzenie słoneczne jest na tyle lekkie, że lekarz nie przewiduje żadnego działania farmakologicznego. Wówczas można zastosować pewne domowe sposoby na oparzenia słoneczne. Poniżej omówiono kilka z nich.
Miód
W przypadku skóry poparzonej w wyniku nadmiernego opalania należy unikać jak ognia wszelkich tłustych oraz klejących preparatów, gdyż mogą one doprowadzić do jeszcze poważniejszych uszkodzeń. Miód stanowi jednak swego rodzaju wyjątek. W przypadkach bardzo lekkich oparzeń słonecznych można stosować go w celu złagodzenia objawów.
W jaki sposób należy go aplikować? Wystarczy delikatnie posmarować gazę niewielką ilością miodu, a następnie przyłożyć całość do miejsca dotkniętego oparzeniem.
Dlaczego miód stanowi tak skuteczny sposób na oparzenia słoneczne? Przede wszystkim ze względu na swoje przeciwbakteryjne oraz przeciwzapalne właściwości – miód jest pełen bakteriostatycznych i bakteriobójczych substancji, takich jak inhibina, lizozym, olejki, czy rutyna. Stosowanie miodu przyspiesza gojenie oraz uśmierza ból.
Surowe białko jajek
Surowe białko z kurzych jajek to wspaniały sposób na oparzenia słoneczne. Białko zawiera kilka związków, których odpowiednie wykorzystanie pomaga w regeneracji skóry. Pierwszy z leczniczych składników białka to cystatyna. Jego główną właściwością jest hamowanie stanów zapalnych. Ponadto białko z kurzego jajka posiada enzym zwany lizozymem. Ma on szerokie działanie bakteriobójcze oraz antywirusowe.
W jaki sposób stosować kurze białko? Można aplikować je również z użyciem gazy. Wystarczy posmarować ją surowym, kurzym białkiem oraz opatrzyć w miejscu poparzonym. Lepiej nie trzymać na sobie jednego okładu dłużej niż piętnaście minut. Pamiętaj także, żeby na gazie przypadkiem nie znalazł się fragment żółtka, gdyż niweluje on lecznicze działanie białka
Tak jak i inne domowe sposoby na oparzenia słoneczne, niniejsza taktyka ma na celu nie tylko uśmierzenie bólu, lecz także odkażenie oraz przyspieszenie procesu gojenia.
Aloes
Aloes jest jednym z najstarszych oraz najskuteczniejszych sposobów zarówno na oparzenia słoneczne, jak i na tradycyjne poparzenia. Mądrość ludowa od wielu lat skutecznie sugeruje korzystanie z cudownych właściwości tej popularnej rośliny – dlaczego więc i my mielibyśmy robić z niej użytku?
Sok z liści aloesu jest tak dobroczynny dla ludzkiego zdrowia, gdyż zawiera poniższe związki:
- enzymy przyśpieszające regenerację naskórka,
- saponiny – posiadają one szerokie właściwości o charakterze ściągającym oraz czyszczącym skórę
- aloektynę – związek ten działa przeciwapalnie.
Co więcej, aloes pobudza skórę do pracy. Związku chemiczne zawarte w tej cudownej roślinie aktywują tak zwane fibroblasty, czyli komórki tkanki łącznej, które mają za zadanie wspomagać skórę w procesie gojenia i szeroko rozumianej regeneracji.
W jaki sposób aplikować aloes? Najlepszym sposobem na oparzenie słoneczne jest gaza nasączona sokiem z aloesu. Tak powstały opatrunek możemy przykładać do miejsc dotkniętych omawianym problemem. Co więcej, niektórzy praktykują smarowanie się przeciętym wzdłuż liściem aloesu. Taka metoda z pewnością jest najbardziej naturalna, niemniej jednak ma ona pewne wady. Na przykład raz użyty liść aloesu nie nadaje się do powtórnego stosowania.
Świeże ziemniaki
Używanie świeżych ziemniaków to niezbyt popularny sposób na oparzenia słoneczne, niemniej jednak w praktyce okazuje się on bardzo skuteczny.
Co stoi za skutecznością tej osobliwej metody? Przede wszystkim sok z ziemniaków zawiera pewien związek, którego działanie zbliżone jest do znanej powszechnie atropiny. Powoduje on nie tylko bardzo szybkie załagodzenie bólu, lecz także zapobiega powstawaniu brzydkich pęcherzy. Co więcej, ziemniaki jak i wiele innych warzy występujących na naszej szerokości geograficznej zawierają krochmal. Związek ten wspomaga skórę w walce z podrażnieniami.
W jaki sposób spożytkować lecznicze właściwości świeżych ziemniaków? Forma warzywa nie jest najważniejszym elementem. Ziemniak może być zarówno pokrojony na plasterki, jak i użyty w formie papki puree. Spożytkowane mogą zostać nawet same skórki.
Aby złagodzić skutki oparzenia słonecznego, nałóż papkę, plasterki lub skórki z ziemniaka na delikatną gazę. Następnie przyłóż całość do oparzonego miejsca na skórze. Najlepiej nie używać jednego okładu dłużej niż pół godziny.
Stosując niniejszy sposób na oparzenia słoneczne należy przede wszystkim zadbać o odpowiednią czystość oraz świeżość stosowanych warzyw.