Sepsa – przyczyny, objawy, leczenie posocznicy

Gdziekolwiek nie skierujemy nasz wzrok, wszędzie trąbią o nowych zachorowaniach na sepsę. Czy rzeczywiście jest to takie zagrożenie? Niewiedza potęguje strach, dlatego też postanowiliśmy wyjaśnić jak wygląda sepsa, oraz opowiedzieć o wszelkich zagrożeniach z nią płynących.

Czym jest sepsa?

Sepsa to ogólnoustrojowa reakcja zapalna, którą wywołuje zakażenie. Rozprzestrzenia się ono poprzez krwiobieg, chociaż obecność tej bakterii we krwi nie zawsze prowadzi do objawów typowych dla sepsy. Wirusy mogą również zostać wyłapane przez śledzionę, chociaż często choroba rozprzestrzenia się w niezwykle szybkim tempie i trafia do nerek, płuc oraz mózgu. Bakteria rozprzestrzenia się w przypadku osłabienia organizmu.

Gwałtownie rozwijające się bakterie zatruwają krew, a walka organizmu prowadzi do rozpadu mikrobów i zwiększenia toksyn w ustroju. Bakteria stopniowo zaburza funkcjonowanie narządów i układów, a ostatecznie dochodzi do wstrząsu septycznego, czyli spadku ciśnienia krwi, osłabienia krążenia, niedotlenienia – to wszystko doprowadza do jeszcze większego osłabienia organizmu.

Rozprzestrzenianie się sepsy oraz jej zaraźliwość.

Bakterie, które odpowiedzialne są za sepsę nazywają się Hemophilus influenzae typu B, pneumokoki oraz meningokoki. Sepsa jest wyjątkowo niebezpieczna u małych dzieci, u których układ odpornościowy nie wykształcił się do końca.

Sepsą zarazić się nie można, ponieważ jest tylko następstwem pneumokoków lub meningokoków. Chociaż często można zarazić się tymi bakteriami w szpitalu, gdzie przy operacjach i innych zabiegach obniża się poziom odporności organizmu pacjentów. Do zarażenia meningokokami (rozprzestrzenianie drogą kropelkową) dochodzi, kiedy duża ilość osób znajduje się na jednym terenie – dlatego głośno mówiło się o zachorowaniach na sepsę wśród poborowych. Kolejną grupą zagrożoną sepsą jest młodzież, nieprzestrzeganie podstawowych zasad higieny doprowadza do rozprzestrzeniania się choroby (picie z jednego kubka, pocałunki, jedzenie wspólnymi sztućcami).

Ryzyko zachorowania na sepsę jest stosunkowo niewielkie (około kilkanaście osób na 100 tysięcy), mimo to, jest  to choroba niebezpieczna i warto zaszczepić się, aby uniknąć przykrych konsekwencji. Niestety w Polsce szczepienia nie są refundowane tak jak w wielu zachodnich krajach. Profilaktycznie powinniśmy szczepić dzieci przeciwko meningokokom, pneumokokom oraz hemophilus influenzae typu B.

Statystyki pokazują jednak, że około 60% przedszkolaków to nosiciele pneumokoków, lecz objawy pojawiają się jedynie u 20 dzieci na 100 tysięcy. Mimo tego, dziecko będąc nosicielem (odporność na tyle silna, by trzymać chorobę w szachu) jest w stanie zarażać pozostałych rówieśników. Dlatego też w wojsku panuje wysokie zachorowanie na sepsę, gdyż wiele osób z różnych regionów i będących nosicielami innych szczepów pneumokoków spędza ze sobą nieustannie czas na małej przestrzeni.

Leczenie sepsy oraz jej objawy.

Dzieciom, które miały kontakt z chorym, podaje się profilaktycznie antybiotyk – rifampicynę.

Sepsa zdarza się bardzo rzadko, mimo to nie powinno się lekceważyć jej symptomów. Czujność rodziców powinno obudzić:

  • złe samopoczucie dziecka;
  • gorączka (zwłaszcza taka, której nie da się zbić);
  • wymioty;
  • rozdrażnienie;
  • apatia;
  • drgawki;
  • senność;
  • sztywność karku;
  • wysypka krwotoczna;
  • siniaki (zatory bakteryjne w naczyniach krwionośnych)
  • niewydolność nerek;
  • zatrzymanie moczu.
Oczywiście nie każda gorączka wskazuje na zarażenie sepsą – zwłaszcza, że zachorowanie na nią jest rzadkie.
Kiedy chory trafia do szpitala robiona jest mu morfologia krwi z rozmazem. Szybko wdraża się kurację antybiotykową i podaje pacjentowi cefaosporyny trzeciej generacji.
Jeśli jednak dojdzie do wstrząsu sepsowego, choremu:
  • podaje się sterydy i immunoglobuliny – osłabia reakcję przeciwzapalną oraz podnosi odporność;
  • robi się transfuzję i plazmaferezę (oczyszczenie osocza) – dla pozbycia się toksyn z  krwi;

utrzymywanie przy życiu – podawanie tlenu oraz płynów dożylnie dopóki organizm nie wytworzy niezbędnej odporności.

Szczepienia przeciwko sepsie.

Warto szczepić dzieci, które niezwykle są narażone na zachorowanie przed 2 rokiem życia (słaba odporność organizmu). Dla dzieci do czwartego roku życia robi się szczepionki skoniugowane, czyli przeciwko trzem wyżej wymienionym bakteriom.  Niestety ceny w Polsce za te szczepienia wynoszą:

  • około 50 złotych przeciwko hemophilus influenzae typu B;
  • około 300 złotych przeciwko pneumokokom;
  • około 150 złotych przeciwko meningokokom typu C;

Można je zrobić dzieciom już od szóstego tygodnia życia. Warto zapytać lekarza o szczepienia – pomoże on też ustalić dobry i nieinwazyjny harmonogram dla dziecka, aby nie zaszkodzić układowi odpornościowemu.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.