Każdy kto ma kurzajki robi wszystko, by jak najszybciej się ich pozbyć. Owe szpecące brodawki są wywołane przez wirusy. Problemem jest to, że łatwo się nimi zarazić, a trudno pozbyć.
Ten kto czytał Przygody Tomka Sawyera Marka Twaina z pewnością pamięta jaki sposób na kurzajki miał jeden z bohaterów Huckelberry Finn. Potrzebował do tego kota, bądź fasoli oraz cmentarza lub rozstaju dróg. A wszystko dziać musiało się o północy. Nie chodzi tu o fabułę książki lecz o fakt, że problem kurzajek jest bardzo powszechny. Wiele wzmianek na ich temat znajdziemy również w medycynie ludowej. Mimo upływu lat do dziś, kurzajki są trudnym orzechem do zgryzienia dla medycyny.
Kurzajki bolą i szpecą
Czym dokładnie są kurzajki i jak wyglądają? Są to grudkowate, szorstkie narośla o kolorze szarobrunatnym. Nie tylko szpecą, ale i bolą (szczególnie, gdy znajdują się nieopodal paznokcia). I tu przestroga dla osób obgryzających paznokcie – jeśli na dłoniach znajdują się kurzajki, mogą one pojawić się także w ustach.
Kurzajki są bardzo dokuczliwe i kapryśne. Zdarza się, że z dnia na dzień pojawia się ich całe mnóstwo. Czasem tak samo szybko jak się pojawiły znikają, a czasem czeka nas długie i mozolne leczenie.
Brodawki pojawiające się na stopach powodują często stany zapalne, ponieważ wnikają głęboko w skórę. Ciężar ciała dodatkowo je uciska co sprawia silny ból (niektórzy mylą kurzajki z odciskami i próbują je leczyć specyfikami na odciski, co z góry jest skazane na porażkę).
Wirus HPV – to on odpowiada za kurzajki
Kurzajki są wywoływane przez human papillomavirus HPV, czyli wirus brodawczaka ludzkiego. Ma on wiele objaw przez co, każdy z wirusów sprawia, że na naszym ciele pojawia się inny rodzaj brodawki m.in. mozaikowe, zwykłe i płaskie. Do dziś nie powstał żaden skuteczny lek zwalczający ten wirus. Powodem tego jest fakt, iż nie ma możliwości hodowania go na sztucznym podłożu (w laboratorium). Aktualnie ustalono, iż istnieje aż 77 odmian tego wirusa, a kolejnych 30 genotypów zidentyfikowano, jednak nie są one jeszcze zbyt dobrze poznane. Warto wiedzieć, że niektóre wirusy HPV posiadają cechy onkogenne. Co to znaczy? Chodzi o to, że mogą wywoływać nowotwory błon śluzowych, bądź skóry. Te genotypy, które mają przypisane numery: 16,18 oraz 33 są stwierdzane w śluzówce ludzi, którzy mają nowotwór narządów płciowych.
Ważna informacja – kurzajek nie wolno rozdrapywać!
Kurzajkami zarazić się jest bardzo łatwo poprzez bezpośredni kontakt z osobą, która ma je na swoim ciele. Wystarczy np. skorzystać ze wspólnego ręcznika czy przedmiotów codziennego użytku. Zarazić się można również na solarium, w basenie, saunie ? czyli wszędzie tam, gdzie bywa dużo ludzi. Jeśli chodzi o basen, to najwięcej wirusów czyha na nas w brodzikach ? mimo, iż dolewany jest tam płyn odkażający. Niektóre osoby mają szczególną skłonność do chorowania i łapania różnego rodzaju wirusów. Wpływa na to m.in. wiek dojrzewania, rany na skórach, rany będące przyczyną obgryzania paznokci. Aczkolwiek czasem kurzajki pojawiają się wręcz bez większej przyczyny. Osoby pracujące jako kosmetyczki, pedikiurzystki, manikiurzystki, masażyści czy lekarze są szczególnie narażeni na wirusy powodujące powstawanie kurzajek.
Jak usunąć kurzajkę?
Metod usuwania kurzajek jest wiele – jedne są bardziej skuteczne, inne mniej. Dermatolodzy zgodnie przyznają jednak, iż nie ma jednej najlepszej i w stu procentach skutecznej metody usuwania kurzajek.
Jedną ze starszych metod pozbywania się brodawek jest lapisowanie. Patyczek lapisowy kupuje się w aptece. Kurzajkę smaruje się maścią, żelem, bądź też płynem, który zawiera mocznik, kwas salicylowy i mlekowy.
Kurzajki, które są szczególnie odporne na domowe sposoby leczenia, należy zwalczać preparatami dostępnymi na receptę.
W gabinetach dermatologicznych można także zdecydować się na zabieg zamrażania kurzajek ciekłym azotem oraz na łyżeczkowanie. Przed takim zabiegiem należy dokładnie zmiękczyć szpecącą brodawkę (w tym celu aplikuje się na nią maść salicylową i zakleja plastrem ? koniecznie bez opatrunku). Po zabiegu zamrażania przez kilka dni ranę przemywamy wodą utlenioną i zaklejamy plastrem. Niewielkie kurzajki można także zwalczyć dzięki elektrokoagulacji.
Jeśli wszystkie wymienione wyżej metody okażą się nieskuteczne, można także wstrzyknąć bleomycynę do ogniska kurzajki. Jest to bardzo bolesny zabieg, aczkolwiek skuteczny.
Podczas takich zabiegów likwiduje się jedną lub dwie kurzajki. Pozostałe, o ile je mamy, zazwyczaj znikają samoczynnie – dlaczego? Do dziś nie zostało to ustalone.