Czym jest owulacja i jak założyć kalendarzyk menstruacyjny
Na owulację wpływa wiele czynników, dlatego też ciężko jest prowadzić dokładny kalendarzyk menstruacyjny. Mamy nadzieję, że w tym artykule wyczerpiemy temat owulacji, jej różnych objawów oraz podpowiemy jak prowadzić kalendarzyk owulacyjny.
Owulacja – kalendarzyk menstruacyjny.
Kalendarz miesiączkowy to zapis cyklu menstruacyjnego. Prowadzenie takich zapisów jest niezbędne aby poznać dokładny termin owulacji, uniknąć niechcianej ciąży, lub też w nią zajść.
W teorii taki kalendarz jest łatwo stworzyć. Niestety jeśli nie masz książkowego cyklu miesiączkowania (które wynosi 28 dni) to sprawa się komplikuje. Organizm próbuje stworzyć najlepsze warunki do zapłodnienia, dlatego gdy organizm przechodzi jakiś niepokojący stan – owulacja przesuwa się na inny, bardziej komfortowy i dogodny termin. Na zmianę (czy też rozregulowanie) cyklu wpływa wiele rzeczy – stres, zmęczenie, infekcja. W takich przypadkach jajeczkowanie może się spóźnić, przyspieszyć – objawy mogą być też niezauważalne, lub mogą nie wystąpić wcale.
Trochę o objawach owulacji.
Do podstawowych objawów jajeczkowania możemy zaliczyć:
- wzrost temperatury ciała – w pochwie może urosnąć do 37,3ºC;
- piersi są wrażliwe i obrzmiałe (niekiedy bolą);
- śluz z pochwy zmienia konsystencję (gęstszy);
- możliwa ospałość;
- drażliwość i poddenerwowanie;
- ból w dole brzucha;
- zwiększenie popędu seksualnego.
Jak prowadzić kalendarz miesiączkowy i jak obliczyć owulację?
Pierwszym krokiem do stworzenia kalendarzyka menstruacyjnego i wykrycia dni najbardziej płodnych jest zapisanie dni, w których się miesiączkuje. Warto pamiętać, że mowa o naturalnych miesiączkach (co najmniej 3 miesiące), a nie tych wywołanych sztucznie np. przy użyciu tabletek antykoncepcyjnych. Okres od miesiączki do miesiączki to cykl.
Narysuj wykres i zaznacz na początku i końcu punkty, które będą symbolizować Twoje miesiączki. Owulacja pojawia się zwykle dokładnie pośrodku tego cyklu, czyli około 14 dni po miesiączce.
Oczywiście, jak wspomnieliśmy wyżej, cykl może być zaburzony i nierównomierny. Niektóre kobiety mają krótszy cykl (nie 28 lecz 22 dni), więc owulacja następuje tuż po zakończeniu miesiączki – ciężko więc odróżnić owulację od miesiączkowania (zmiana gęstości śluzu może kolidować z okresem).
Największa szansa na zapłodnienie istnieje na dwa dni przed owulacją i dwa dni po. Komórka jajowa żyje 24 godziny a plemniki około 3-5 dni. Teraz wystarczy już dopasować odpowiednie dni do kalendarza i mamy gotowy kalendarzyk menstruacyjny.
Kalendarzyk miesiączkowy jako metoda antykoncepcji.
Wśród wielu sposobów na antykoncepcję znalazła się metoda na „kalendarzyk”. Istnieje wiele kontrowersji odnośnie tej metody, jako skutecznego zabezpieczenia, dlatego postaramy się to wyjaśnić.
Przy wieloletnim prowadzeniu kalendarzyka menstruacyjnego i posiadania regularnego cyklu możliwe jest stosowania takiej metody antykoncepcji. Ważne jest by kobieta znała dokładne dni swojej owulacji i potrafiła z łatwością rozpoznawać aktualny stan swojego organizmu. Ważne jest też prowadzenie statecznego trybu życia, posiadanie jednego partnera i unikanie stresów (które mogą wpłynąć na owulację).
W przypadku kogoś, kto zaczyna przygodę z kalendarzykiem menstruacyjnym, taka metoda antykoncepcji jest niezwykle niebezpieczna.
W prowadzeniu dobrego i skutecznego kalendarzyka pomaga dyscyplina, mierzenie temperatury o odpowiednich porach dnia, obserwacja śluzu oraz unikanie stresu, latania samolotem i sportów.
Własny skuteczny kalendarzyk owulacji
Dobrze skonstruowany kalendarzyk owulacji jest niezwykle trudny do wykonania. Skuteczny będzie tylko wtedy jeżeli nie używamy leków hormonalnych, które zaburzają naturalny cykl owulacyjny – czyli najczęściej tabletki antykoncepcyjne. Niezależnie czy takich leków nie przyjmowaliśmy czy właśnie odstawiliśmy najlepszą metodą na skonstruowanie względnie poprawnie działającego kalendarzyka powinno zająć 3 cykle czyli średnio trzy miesiące. Tak długi czas pozwala na dokładną obserwację organizmu oraz naturalnych wahnięć, które można później lepiej obliczyć samemu. W notesie powinno się dokładnie zapisywać dzień cyklu, temperaturę w pochwie przed podniesieniem się z łóżka oraz stan śluzu. Regularne zapisywanie 3 miesięcznych pomiarów pozwoli skomponować niemal idealny kalendarzyk.
Nowoczesne metody kalendarzyków – Lady Comp i inne
Współcześnie zamiast tradycyjnego notatnika możemy wykorzystywać inne metody kalendarzyków. Jest to między innymi Lady Comp czyli specjalne nieduże urządzenie, które w prosty sposób zapisuje temperaturę naszego ciała badając ją rano przy użyciu „komputerka” oraz zaznaczamy w nim miesiączkę zarówno początek jak i koniec. Dzięki temu to Lady Comp oblicza kiedy mamy dni płodne lub nie.
Drugim sposobem są aplikacje oraz kalkulatory internetowe dostępne na stronach dla mam. Należy jednak pamiętać, że jeśli są to aplikacje, w których podajemy jedynie początek i koniec miesiączki a także średnią ilość dni cyklu to nie będą one mieć takiej skuteczności jak Lady Comp czy własny kalendarzyk!
Pearly Lady Comp
Zachodzenie w ciążę z kalendarzykiem owulacji
Jeżeli skonstruowałyśmy własny rzetelny kalendarzyk możemy śmiało podjąć próbę planowania dziecka. Tradycyjnie równo w środku cyklu następuje owulacja, dzięki której kobieta może zajść w ciążę. Skuteczną pomocą może być test owulacyjny, który potwierdzi obecność owulacji. W zależności od tego jakiej płci dziecko chcielibyśmy mieć w taki dzień zaleca się stosunek seksualny z wytryskiem w pochwie. Męskie plemniki żyją najkrócej, toteż należy doprowadzić do stosunku w dzień owulacji, dzięki czemu męskie plemniki będą miały znacznie większą szansę na szybkie dotarcie do jajeczka. Jeżeli z kolei planujemy dziewczynkę stosunek powinien odbyć się do dwóch dni przed lub dzień po owulacji, gdyż plemniki żeńskie żyją w drogach rodnych najdłużej – aż do pięciu dni! Jajeczko z kolei żyje jedynie 24 godziny, jeżeli w tym czasie zostanie zapłodnione to prawdopodobnie dojdzie do zagnieżdżenia zarodka a zatem ciąży.
Jak uniknąć ciąży z kalendarzykiem owulacji
Unikanie ciąży z takim kalendarzykiem jest o tyle proste, że nie należy uprawiać seksu na dwa dni przed, w dzień owulacji oraz dwa dni po niej. Dzięki temu unikamy spotkania się komórki jajowej z plemnikami. Niestety należy pamiętać, że stresowe sytuacje, zmiana klimatu w którym przebywamy może znacznie zaburzyć gospodarkę hormonalną i owulacja może się przesunąć lub co niezwykle rzadko się zdarza – powtórzyć! Dlatego też ciężko jest skutecznie unikać zajścia w ciążę przy tej metodzie, pomimo iż wydaje się ona stosunkowo łatwa.